„A bo taki z niego niejadek..”, „wybrzydza, owoców i warzyw nie lubi”, „czasem zapomina o jedzeniu, mógłby bawić się cały dzień”. „W ogóle nie interesuje go jedzenie”, „w przedszkolu je, w domu nie chce”, albo odwrotnie „ w domu zjada posiłki, w przedszkolu nawet nie dotyka jedzenia”.
To tylko niektóre z wypowiedzi Rodziców, których dzieci trafiają do nas na konsultację. W gabinecie okazuje się zwykle, że temu „wybrzydzaniu” towarzyszy coś jeszcze: problemy oromotoryczne, różne diagnozy medyczne, brak gryzienie i żucia, wady anatomiczne twarzoczaszki, awersja pokarmowa. Innymi słowy, różne występujące trudności, utrudniające normatywne przyjmowanie pokarmu i picia.
Jak przygotować się do pierwszej wizyty u specjalisty karmienia
- Przed pierwszą wizytą poprosimy was o wypełnienie „Dzienniczka żywieniowego” w którym opiszecie bardzo dokładnie co, kiedy i w jakiej ilości zjada wasze dziecko a także ile czasu wam to zajmuje. Dzienniczek powinien zawierać tygodniowy jadłospis dziecka, należy wziąć go ze sobą.
- Możecie nagrać krótki filmik z zachowaniem dziecka podczas jedzenia.
Co zabrać na pierwszą wizytę z terapeutą karmienia
- Przynieście wypełniony „Dzienniczek żywieniowy” i ewentualne nagranie z zachowaniem dziecka podczas jedzenia. Zachęcam Rodziców, aby przynieśli ze sobą wcześniej nagrane filmy przedstawiające dziecko podczas jedzenia, zabawy, mówienia.
- Przed pierwszą wizytą zastanówcie się jak wyglądała historia jedzenia waszego dziecka, kiedy zaczęły się problemy, co mogło na nie wpłynąć.
- Weźcie ze sobą wszelkie dotychczasowe diagnozy i opinie, jeśli takowe dziecko posiada.
- Jeżeli to możliwe, podczas pierwszej wizyty ważna jest obecność obojga rodziców. Dobrze, jeśli na pierwszą wizytę przychodzą oboje Rodzice, ponieważ mamy wtedy możliwość rozmowy bez dziecka (jedno z Rodziców zostaje w gabinecie, drugie z dzieckiem w poczekalni). Jest to niezwykle istotne w przypadku dzieci powyżej 3. roku życia, dla których rozmowy dorosłych o ich problemie może powodować jego pogłębienie. Dzieci nieco starsze niekiedy same pragną zabrać głos podczas naszego pierwszego spotkania i mówią o swoich trudnościach. Pozwólmy im na to.
Jak przebiega wizyta u terapeuty karmienia
- Na pierwszym spotkaniu – diagnostycznym, ważne jest zarówno dziecko, jak i jego Rodzice. Mamy 1.5 godziny, żeby się poznać. Zaczynamy od zapoznania się z dzieckiem, czyli od zabawy z nim, nawiązaniu pozytywnej, ciepłej relacji. Interesuje nas to, czym najczęściej bawi się dziecko, co lubi, jakie są jego mocne strony. Chcemy, by poczuło się u nas jak u siebie, a gabinet nie kojarzył się z gabinetem lekarskim.
- Podczas zabawy obserwujemy jamę ustną dziecka, jego dużą i małą motorykę, w jaki sposób się porusza. Staramy się wybrać jak najlepszy moment, żeby zajrzeć dziecku do buzi, ocenić jej budowę, a potem sprawdzić które produkty stanowią dla niego wyzwanie, których nie chce dotykać, na które nie chce spojrzeć. Jeśli zauważymy coś niepokojącego czy zastanawiającego w rozwoju dziecka, co warto byłoby sprawdzić u innego terapeuty, chętnie podpowiadamy, kto byłoby pomocny w szerszej diagnozie.
- Dla was, Rodziców, najważniejsze jest dobro waszego dziecka, dlatego pod koniec spotkania spisujemy wszelkie zalecenia i uwagi, które w czasie terapii pomagamy wcielić w życie. Powtarzamy często, że terapia to proces wymagający czasu, a nasze działania powinny być oparte na zasadzie małych kroczków.
Elementem terapii jest też zeszyt (format A4), w którym tworzymy prace plastyczne o tematyce jedzenia, zapisujemy zadania domowe (jak na przykład wspólne pieczenie babeczek). Przybliżamy dziecku ideę jedzenia jako przyjemności, którą możemy celebrować wspólnie, przy wspólnym stole.
Dla czego tak ważna jest pierwsza wizyta
Pierwsza, diagnostyczna wizyta z dzieckiem jest niezwykle ważna. Najczęściej zostaje podzielona na 3 części, każda trwa mniej więcej 30 minut:
- Obserwacja dziecka w zabawie i badanie neurologopedyczne.
- Rozmowa z Rodzicami, wywiad neurologopedyczny.
- Obserwacje, zalecenia, wnioski i diagnoza.
Dobrze jest mieć przy sobie również picie i jedzenie dla dziecka (szczególnie w przypadku skrajnej wybiórczości pokarmowej, gdy moje gabinetowe zapasy mogą okazać się zbyt ubogie lub nietrafione). Zarówno wam – Rodzicom, jak i nam zależy na tym, aby atmosfera podczas naszego spotkania była miła i by dziecko mogło czuć się bezpiecznie w gabinecie, dlatego warto szczerze porozmawiać z dzieckiem przed naszym spotkaniem.
Można uwzględnić fakt, że będziemy zaglądać do buzi (żeby zobaczyć język, niteczki w buzi, ząbki), ale też że pewnie będziemy mieć jakieś smakołyki i dużo zabawek. Staramy się, aby spotkanie odbywało się w poszanowaniu granic i możliwości dziecka, by było pozytywnie zapamiętane. Liczy się uśmiech i dobra zabawa!
Z takim nastawieniem wprowadzamy wasze dziecko w bogactwo smaków, zapachów i kolorów – powolutku, krok po kroczku. Czasem malujmy na stole truskawkowym sosem dinozaury, czasem robimy koronę księżniczki z groszku i kukurydzy, innym razem czytamy o zwyczajach kulinarnych innych krajów.
autor – Anna Bobińska
