Terapia zaburzeń procesu karmienia

Jak leczyć zaburzenia karmienia

Zaburzenia karmienia to problem całej rodziny

Decyzja o zgłoszeniu się do terapeuty karmienia wynika z determinacji rodziców, stawiających czoła problemowi z dostarczeniem dziecku odpowiedniej ilości dobrze zbilansowanych posiłków. Wysłuchali różnych porad, wypróbowali już różnych metod (nawet gdy nie do końca się z nimi zgadzali), a nadzieja na rozwiązanie przygasła. Przychodzi rozczarowanie, bezradność, może obwinianie siebie, poczucie braku kompetencji, gdyż zakwestionowany został pozytywny obraz siebie jako matki-karmicielki, czy ojca-żywiciela rodziny.

Mogą pojawić się wzajemne pretensje między rodzicami oraz złość na dziecko, co z kolei skutkuje pogorszeniem relacji także w innych sferach życia i wobec pozostałych członków rodziny. Dziecko czuje się niezrozumiane, bezradne, ma dość wszystkiego, a sytuacji jedzenia w szczególności. Może mieć do siebie żal, że nie spełnia oczekiwań rodziców. Może mieć poczucie krzywdy, która dotyka go ze strony najbliższych osób. A na pewno czuje się przedmiotem oddziaływań innych ludzi, obiektem pozbawionym wpływu na sytuacje związane z posiłkami.

Jednocześnie to właśnie ono jest ich głównym bohaterem, to na dziecku skupia się cała uwaga, a ono samo czuje presję otoczenia. Frustracja narasta z obu stron. Ani rodzice, ani tym bardziej dziecko, nie potrafią przerwać błędnego koła lęków, nacisków i wzajemnych rozczarowań. Narasta napięcie, stresem jest każdy posiłek, jego przygotowanie, a nawet myślenie o jedzeniu. Problem jedzenia kładzie się cieniem na każdej codziennej aktywności. Staje się priorytetem dla wszystkich członków rodziny, podczas gdy inne potrzeby schodzą na dalszy plan. Brakuje radości ze spędzanego wspólnie czasu, a na porządku dziennym są nieporozumienia pomiędzy rodzicami i rodzeństwem.

Problem w jedzeniu – gdzie ma swój początek?

U początków trudności w jedzeniu u dziecka stoi zwykle konkretny problem medyczny i to on jest ich bezpośrednią przyczyną. Może nim być alergia, nietolerancja pokarmowa, refluks, zapalenie przełyku, zaparcia. I choć dzięki leczeniu udaje się zminimalizować, często nawet całkowicie wyeliminować objawy choroby, to awersja pokarmowa nie mija. Dzieje się tak dlatego, że wszystkie zaburzenia w odżywianiu pojawiają się i utrwalają na kilku płaszczyznach.

Zarówno przyczyny, jak i skutki trudności z jedzeniem dotyczą ciała, psychiki i funkcjonowania społecznego. Skuteczna terapia musi obejmować wszystkie te sfery, bo w życiu, a szczególnie w życiu dziecka, nie da się ich rozdzielić. Zalecenia terapeuty jedzenia będą oczywiście uwzględniać to, co ma podłoże biologiczne, jak pozycja ciała przy jedzeniu, motoryka oralna, odbiór bodźców sensorycznych. Równie ważne są uwarunkowania psychiczne.

Przeczytaj historię 3miesięcznej Gabrysi https://fizjomed.com.pl/w-moim-gabinecie-marta-karwot-pieta/

Terapia a charakter dziecka

Na to, jak będzie wyglądał proces terapeutyczny wpływa temperament i charakter dziecka. To, czy jest nieśmiałe, lękliwe, czy raczej nadmiernie ekspansywne, czy robi wszystko po swojemu i oczekuje, że inni się temu podporządkują. Czy się obraża i złości, gdy mu się coś nie udaje, czy raczej wycofuje się i zamyka w sobie. Czy długo przeżywa i rozpamiętuje swoje niepowodzenia, a może jest przekonane, że wszystko potrafi i nigdy nie przegrywa.

Dodatkową zmienną stanowią uwarunkowania psychiczne rodziców, na przykład to, jakie charaktery mają mama i tata, jak sobie radzą z przedłużającym się stresem. Jak rozwiązują konflikty między sobą, czy skłonni są sięgać po radykalne metody wychowawcze, czy raczej się ich wystrzegają.

Przeczytaj historię siedemnastomiesięcznego Ignasia https://fizjomed.com.pl/zaburzenia-karmienia-przypadek-siedemnastomiesiecznego-ignasia/

Powiązanie między psychiką a jedzeniem – jakie są zależności?

Wzajemne powiązania pomiędzy psychiką a jedzeniem opisywane są w literaturze jako temperament żywieniowy, który można dostrzec w reagowaniu na karmienie już u niemowląt. Każde dziecko i każda osoba dorosła ma indywidualne preferencje smakowe i ilościowe. Przejawia pewien stopień zaciekawienia w próbowaniu nieznanych produktów albo opór przed nowościami. Jedni mają większy apetyt rano, inni wieczorem. Jedni skrupulatnie planują swój całodzienny jadłospis, inni lubią podjadać między posiłkami. Na bazie wcześniejszych doświadczeń budują się przekonania dotyczące jedzenia, przyrządzania i podawania posiłków, kultury zachowania się przy stole.

Dziecko może uważać jedzenie za szkodliwe, bolesne, nieprzyjemne, niebezpieczne. Najbliżsi natomiast przekonują, że jest nie tylko smaczne i zdrowe, ale również łatwe i przyjemne. W sferze psychiki nagromadziły się wszystkie negatywne doświadczenia związane z zadławieniem, wymiotami, karmieniem pod przymusem, „na siłę”, przez sondę. Ale także tutaj mieści się odporność na frustrację, gotowość spróbowania jeszcze raz, determinacja, by wytrwać, pomimo że perspektywa sukcesów wydaje się odległa. Tli się nadzieja oparta na pozytywnych doświadczeniach, wcześniej przezwyciężonych trudnościach, rozwiązanych konfliktach.

Jedzenie w samotności czy biesiadowanie?

Jedzenie ma swój wymiar społeczny. Ważne jest, gdzie i z kim jemy, kto przygotowuje posiłki, kto decyduje, co będzie serwowane, kto karmi. Zachodzą tutaj swoiste interakcje żywieniowe. Przewidywanie, w jakich sytuacjach jedzenie będzie łatwe, w jakich trudne czy niemożliwe, warunkuje dalsze wybory: kiedy zapisać dziecko do żłobka, do przedszkola, ile godzin może spędzać z rówieśnikami poza domem. Czy pozwalamy dziecku uczestniczyć w przyjęciach urodzinowych, gdy jest zapraszane przez kolegów? Czy wychodzimy całą rodziną do restauracji? Czy wyjeżdżamy na wakacje?

Pierwsza wizyta u neurologopedy. Oczekiwania i ustalenie procesu terapii

W gabinecie spotykają się neurologopeda, dziecko i rodzice. Na początku ich oczekiwania mogą się różnić. Rodzice chcieliby, żeby terapeuta sprawił, aby dziecko więcej jadło. Neurologopeda oczekuje, że rodzice będą realizowali wszystkie zalecenia, także te, które ingerują w ich własne przekonania i nawyki. Z perspektywy dziecka jego pierwszą potrzebą może być uniknięcie kłopotów, nowych trudności, a więc jakichkolwiek zmian. W terapii wszyscy muszą się poczuć bezpieczni, wolni od presji, zrozumiani w swych obawach i potrzebach. Aby to się udało, każdy musi czuć, że może wpływać na tę sytuację, czuć, że w pewnym zakresie ma ją pod kontrolą. Ustalenie optymalnego zakresu tej kontroli może być pierwszym sukcesem, następnym będzie przeniesienie jej na dom.

karmienie dziecka problemy

Podporządkowując się zaleceniom, rodzice jednocześnie dzielą swój autorytet z terapeutą, co zmienia perspektywę spojrzenia dziecka na jedzenie, sposób patrzenia mamy i taty na problem oraz na dziecko. Opisana przez Ellyn Sater zasada podziału odpowiedzialności (obszaru wpływu, zakresu kontroli) zyskuje jeszcze szerszy wymiar. Rodzice pod wpływem terapeuty wciąż na nowo weryfikują co, gdzie i kiedy podają dziecku do jedzenia. Nabiera znaczenia jak to się to się odbywa. W konsekwencji dzieci uzyskują przestrzeń i warunki do zmiany swych wcześniejszych nawyków, czyli zmiany tego, co i ile zjadają. Proces zmierzania w kierunku wzajemnego zaufania i partnerstwa powinien toczyć się równolegle w gabinecie terapeutycznym i przy domowym stole. Wszelkie oddziaływania terapeutyczne dotyczą relacji dziecka z rodzicami i tę relację kształtują. Dlatego od modyfikowania interakcji żywieniowej zacznie się każda zmiana, każdy postęp.

Polecam sprawdzić Q&A Marty Karwot Pięty „Kiedy zacząć się martwić że dziecko mało je”

Proces wymaga czasu

Jedzenie, jak każda umiejętność rozwojowa, jest procesem, a więc zmiana jest w niego wpisana. Poprawa następuje wraz z ze zmianą postawy rodziców i nabieraniem przez dziecko większej wiary w swoje możliwości.

Tekst przygotował nasz psycholog kliniczny Dorota Kubik

Bibliografia:
Lori Ernsperger, Tania Stegen-Hanson „Zjedz coś”
Katja Rowell, Jenny McGlothlin „Jak pomóc dziecku ze skrajną wybiórczością pokarmową?”
Marta Bąkowska „Za mamusię za tatusia – sposób na niejadka”

Related Posts

Zostaw Komentarz