Pomysł FIZJOMED EAT powstał ze względu na potrzebę stworzenia miejsca w którym pomoc w zakresie karmienia uzyskają całe rodziny borykające się z tym problemem. Powiększająca się grupa dzieci, które często etykietowane są jako „niejadki” skłania nas – terapeutów do coraz szerszego spojrzenia na dziecko i jego otoczenie, i coraz głębszego pochylenia się nad przyczyną jego problemów z przyjmowaniem pokarmów.
Nasz zespół tworzą neurologopedzi, terapeuta SI, Certyfikowany Doradca Laktacyjny, psycholog kliniczny, osteopaci którzy specjalizują się w pracy z dziećmi z trudnościami w przyjmowaniu pokarmów. Jesteśmy osobami przekonanymi, iż problem z jedzeniem dziecka nie zawsze leży w jego niechęci. Często jest uwarunkowany trudnościami sensorycznymi, motorycznymi, wcześniejszymi trudnymi doświadczeniami w zakresie karmienia, jednostką chorobową, która oprócz specjalistycznej opieki medycznej – wymaga również zaopiekowania terapeutycznego, aby przebieg choroby nie nasilał niechęci do jedzenia.
Nasi terapeuci karmienia współpracują z lekarzami wielu specjalizacji (ortodontami, chirurgami, gastrologami, pediatrami, neurologami itd.) tak, aby możliwe było jak najszersze zaopiekowanie dziecka i ustalenie spójnego planu terapeutycznego.
Aby jak najlepiej zaopiekować dziecko z trudnościami w karmieniu – proponujemy tzw. „ podwójne wizyty”- czyli jednoczesne spotkanie dziecka i rodzica z terapeutami: neurologopedą i psychologiem. Tak aby móc wspólnie porozmawiać o sytuacji związanej z karmieniem, rozwiązać np. trudności z realizacją zaleceń w domu, wzmocnić kompetencje rodzicielskie, znaleźć rozwiązania gdy pojawiają się trudne zachowania u dziecka itd.
Pierwsza wizyta u terapeuty karmienia może być pełna niewiadomych i niepewności dlatego przygotowaliśmy przykładowe schematy wizyt w zależności od wieku pacjenta. Dzięki temu możecie dowiedzieć się: co może was zaniepokoić w zachowaniu dziecka w kontekście przyjmowania pokarmów i jedzenia, o co zostaniecie poproszeni przed wizytą, jak wygląda pierwsze spotkanie, jakimi metodami pracują terapeuci karmienia oraz jak przebiega terapia.
początkowo jadł ładnie z piersi ale po skończeniu trzeciego miesiąca nagle zaczął jej odmawiać. Płakał już kiedy brałam go na ręce, odginał się, zaciskał piąstki. Zaczynał ssać i nagle odrywał się od piersi z płaczem…z dnia na dzień było coraz gorzej.
zawsze długo jadła z butelki – nakarmienie jej 60 ml trwało godzinę, podczas której trzeba było z nią ciągle chodzić, odbijać, wciskać smoczek, odwracać uwagę. Zaczynała jeść lepiej dopiero gdy przysypiała. Z czasem zaczęliśmy usypiać ją tylko po to, aby zjadła swoją porcję. Niestety obecnie jest to coraz trudniejsze bo jest starsza i niechętnie śpi w ciągu dnia.”
urodził się w 25 tygodniu ciąży, ma wszystkie powikłania wcześniactwa. Ze szpitala wyszedł na sondzie bo nie miał odruchu ssania. Powiedzieli nam, żebyśmy na spokojnie nauczyli go jeść w domu ale założyli PEG-a. Ale jak ja sama mam go uczyć jeść jeśli krztusi się nawet śliną.
Syn ma 8 miesięcy i waży trochę ponad 6 kilogramów. Karmimy go na siłę bo wszystko wypluwa albo się krztusi i wymiotuje. Pediatra mówi, że grozi nam szpital i założenie sondy, żeby przybrała na wadze.
moje dziecko nigdy nie pokazywało, że jest głodne. Nie wkładało rączek do buzi. Nie mlaskało na widok jedzenia, nie nachylało się do łyżeczki, nie wyrywało mi jej z rąk. To pogodny i radosny chłopiec do czasu kiedy nie przychodzi pora na jedzenie.
Często słyszałam, że dzieci tak mają, że są niejadkami. Ale mój syn je jak ptaszek. Rana zjada kilka łyżek kaszki, koło południa tylko rosół, trzy godziny później sam makaron. Wieczorem serek waniliowy. Tyle. I tak od 3 lat.
